piątek, 10 października 2014

Hymn...

.......................................................................................................................................................

Cześć. Tak, wiem, miał być koniec, ale...
NIE POTRAFIĘ. Kurde, nawet nie zapytałam się redaktorek o zdanie. Myślałam, że to będzie łatwiejsze, ale tak trudno mi przestać pisać, a tak samo znosić FOCHÓW 4EVER VAJLET.
Ja zrobiłam wielki błąd usuwając redaktorki bez uprzedzenia, a tym bardziej nie powiadamiając ich o tym. DLATEGO PRZEPRASZAM. I... ten blog będzie nadal funkcjonował, jeżeli Paula i vajlet wybaczą mi i przyjmą zaproszenie. Znając jednak życie albo je oceniając, FOCH 4EVER VAJLET, jest FOCHEM 4EVER i chyba nie przyjmie tego zaproszenia... PRZEPRASZAM.
I WRĘCZ BŁAGAM NA KOLANACH PRZYJMIJCIE TE ZAPROSZENIA...
♥♥♥



1 komentarz:

  1. Sara!
    Jak się cieszę że przy wróciłaś bloga! Nie wiem jak bym mogła przestać czytać tego bloga! :c

    OdpowiedzUsuń