"Łańcuszek" hackowania ! O.O

Siemka.

Dzisiaj piszę o temacie hackowania na MSP.

Nie żadna teoria, tylko praktyka... ;/.

Wczoraj wieczorem ktoś wkradł się na konto Suzan (suzan 123456789).

Nie zdążył nic zrobić, ponieważ szybko zareagowałam i napisałam o tym Suzan.

Napisał tyle co "Hacked" z diabelską buźką:

Dzisiaj zaatakowano kolejną dziewczynę (czarnapanna96 - NAJKA MOJEJ NAJKI)

Jej nic nie napisał, bo zdążyła się zalogować, ale on znów się zalogował i tak w kółko.

Nagle ustał i wtedy udało się jej zmienić hasło.

Następną osobą, którą prawie zhackowano była nasza redaktorka. (paulina machura)

Z nią też hacker bawił się w "kotka i myszkę". Logowała się, a następnie on.

Dziwne... Nie napisał tak samo. (?) 

W między czasie napisały do nich 3 konta. (do mnie NIE!) Wszystkie zakończone na "69" .

Pisał do nich po angielsku, ale słabo go zna ;d. Przetłumaczyłyśmy tekst.

Treść była trochę dziwna, ale doszłyśmy do rozwiązania.

"Byłaś i będziesz zhackowana/y" ,
"Pa, pa już nigdy nie będziecie się bać.
Kocham twoje konto i twój strach. Sara was nie uratuje.
Ona już była zhackowana, kolej na was".

WTF? Ja nigdy nie byłam zhackowana? Czemu o mnie napisał ?

Do tego ten głupi urywek "Kocham twoje konto i twój strach."

Napisał to do każdej z dziewczyn prócz mnie!

Nadeszła kolej na mnie. Wszedł mi na konto. Pisał razem ze mną do Suzan i Pauli!

Nie wylogowało mnie O.O .

Jeszcze inny tekst - czyli inny hacker, czy coś ?

Pokaże screen z rozmowy:

Jeśli masz jakieś zastrzeżenia, że niby to ja tak sobie pisałam, to się mylisz ;-;.

Po co miałabym to robić? 

Ataki ustały, ale my nadal się boimy.